wtorek, 23 października 2012

Wywiad z Moon Kaną

-------------------------------------------------------------------------------
Jak ci mija wycieczka? Jak dotąd spotkałaś się z fanami, aby dać im autografy oraz pojawiłaś się na Tune in Tokyo; jakie wrażenie wywarły na tobie te wydarzenia?

Moon Kana: Było świetnie. Po raz pierwszy rozdawałam autografy! Przyszło wielu fanów, więc byłam szczęśliwa.

Wiele twoich występów nazwanych jest BUNNY LIVE. Dlaczego tak je nazywasz? Jaki temat przewodni mają te koncerty?

Moon Kana: Koncerty "Bunny" swoją nazwę zawdzięczają moim króliczkom. (podnosi króliczka) Wszystkie są wykonane samodzielnie, zupełnie jak moje występy. Używam ich, by łączyć się z moimi fanami.

Proszę, opisz swoje występy na scenie tym, którzy nigdy nie widzieli cię na żywo. Sądzisz, że na scenie łatwiej ci wyrazić siebie?

Moon Kana: Tak, myślę, że to prawda.

Przez jakiś czas miałaś przerwę w działalności. Czy w tym czasie wciąż tworzyłaś muzykę?

Moon Kana: Nie byłam aktywna przez dwa lata. Jednak w tym czasie pisałam piosenki i tworzyłam mój nowy album, Moon Dragon.

Niedawno został wydany twój nowy album, Moon Dragon. Znajdująca się na nim muzyka wydaje się inna niż na wcześniejszych albumach. Wypróbowujesz inny styl, niż poprzednio?

Moon Kana: Nie uważam, żeby ten album bardzo się różnił od poprzednich. Jednakże użyłam na nim więcej programów perkusyjnych. Poświęciłam także więcej czasu grze na gitarze w każdej z ośmiu piosenek.

Na twojej stronie jest zdjęcie pokazujące, jak grasz na pianinie. Od jak dawna grasz na pianinie i gitarze?

Moon Kana: Na pianinie gram odkąd miałam sześć lat, na gitarze – piętnaście.

Nauką gry na jakich instrumentach jesteś jeszcze zainteresowana?

Moon Kana: Tamburynem!

Smoki zdają się być głównym motywem na twoim albumie. Czym są dla ciebie?

MOON Kana: Dragon to imię mojego kota!

Jakiego rodzaju muzyki słuchasz w wolnym czasie? Znajdujesz muzykę odpowiadającą twojemu wizerunkowi czy też sądzisz, że twój wybór może być zaskakujący dla innych ludzi?

Moon Kana: Słucham przeróżnych gatunków muzycznych. Słucham jazzu, muzyki klasycznej, rocka i wielu innych.

W swojej karierze odwiedziłaś wiele różnych państw w trakcie tras koncertowych, jakie przeżycie najbardziej zapadło ci w pamięć?

Moon Kana: To nie państwa są godne zapamiętania. To fani najbardziej zapadają w pamięć.

Wypuściłaś nowy album, wygląda więc na to, że znów zaczynasz być aktywna. Czego najbardziej nie możesz się doczekać?

Moon Kana: Zdecydowanie występów na żywo. Bardzo wielu!

Jak bardzo zmienił się styl Gothic Lolita od czasu twojego pierwszego koncertu poza Japonią? Co więcej chciałabyś zobaczyć za granicą? Na przykład jakiś konkretny styl czy markę?

Moon Kana: Minęły cztery lata odkąd ostatni raz występowałam poza Japonią. Ale Gothic Lolita nie jest moim stylem. Wszystkie swoje ciuchy robię sama. Więc w zasadzie nie są one takie same. Jednak styl Gothic Lolita jest uroczy i bardzo go podziwiam. Z tego, co widziałam, ewoluował i jest teraz bardziej ekstrawagancki i silniejszy. Zwykł mieć bardzo klasyczne i proste kroje. Ale istnieje również sporo śmielszych fasonów i bardziej uroczych stylów. Co oznacza dużo więcej uroczych dziewcząt!

Jak ewoluował twój własny styl?

Moon Kana: Mój styl za bardzo się nie zmienił. We wszystkim co robię przebrzmiewają echa każdego z moich albumów. Więc to nie styl tak bardzo się zmienił. Każdy ze stylów jest wyważony w stosunku do muzyki, którą tworzę.

Proszę, przekaż wiadomość dla swoich fanów z zagranicy.

Moon Kana: Jestem Moon Kana. (po angielsku) Nazywam się Moon Kana. Dopiero co wydałam swój nowy album zatytułowany Moon Dragon. Proszę, posłuchajcie go!

































1 komentarz:

  1. Wybacz za nie komentowanie ale nie miałam jak ale je czytałam więc nadrobie komentowanie xd
    Fanko jej nie zostane ale fajny ma styl ^^

    -G

    OdpowiedzUsuń